Czytasz
Jak sprzedawać bilety do Aquaparku, czyli o wygodzie i swobodzie korzystania z platformy Droplabs

Jak sprzedawać bilety do Aquaparku, czyli o wygodzie i swobodzie korzystania z platformy Droplabs

11 września 2019

Mnogość atrakcji, imponujący wybór zjeżdżalni, przestronne baseny, wodne szaleństwa, bajkowe niecki dla dzieci, akwarium z prawdziwymi rekinami i wkrótce Aquaspinner, obrotowa zjeżdżalnia dostępna dotychczas tylko w Chinach. Jednym słowem – Aquapark Reda. To jeden z największych i najpopularniejszych tego typu obiektów w naszym kraju. Odwiedzają go ludzie nie tylko z całej Polski, ale także i ze świata. Jak Aquapark Reda radzi sobie z tak dużym zainteresowaniem? Jak dba o płynność sprzedaży i komfort klientów? Jak ułatwia proces zakupowy turystom z zagranicy? Jak w tym wszystkim pomaga sprzedaż online? Na te pytania odpowiedzi udzielił Tomasz Gierszewski – kierownik działu obsługi klienta Aquaparku Reda.

Od kiedy współpracujecie z Droplabs?

Przygodę z Droplabs rozpoczęliśmy w ubiegłym roku. Jesteśmy Aquaparkiem. Ta branża charakteryzuje się tym, że w okresie letnim ruch dynamicznie się zwiększa. Przygotowując się do sezonu, długo rozmyślaliśmy o tym w jaki sposób możemy usprawnić sprzedaż biletów w Aquaparku – jak zrobić to od strony technicznej i jakich narzędzi użyć? Rozważaliśmy uruchomienie sklepu online w innym popularnym serwisie, jednak nie było to narzędzie dedykowane usługom i brakowało nam pewnych funkcji, takich jak chociażby weryfikacja biletów za pomocą kodów QR.

Skąd potrzeba na wdrożenie sprzedaży internetowej?

Zdarzały się sytuacje, że klienci pytali, czy mogą kupować bilety internetowo, pojawiały się z ich strony takie sugestie. To także jeden z powodów, dla których się na to zdecydowaliśmy. Chcieliśmy wyjść im naprzeciw. Początkowo zakładaliśmy, że spróbujemy chociaż w sezonie letnim, w którym ruch jest największy. Zostaliśmy z Droplabs na dłużej i nie żałujemy. 

Jakie czynniki zadecydowały o wyborze Droplabs?

Do uruchomienia sklepu online przymierzaliśmy się już jakiś czas i szukaliśmy rozwiązania, które spełniałoby nasze wszystkie albo chociaż większość potrzeb. Zależało nam przede wszystkim na prostym, przejrzystym panelu, którym będziemy mogli w pełni samodzielnie zarządzać i za pomocą którego będziemy mogli ustawiać konkretną pulę biletów, na konkretną część dnia. I akurat wtedy otrzymaliśmy ciekawą ofertę od Droplabs, która spełniała większość naszych wymagań.

Jak rozwijała się współpraca?

Zdecydowaliśmy się na Droplabs, pomimo tego, że początkowo wciąż brakowało nam niektórych funkcji. Jednak w miarę upływu czasu, tak jak zapewniał zespół Droplabs, pojawiało się ich coraz więcej. Wszystkie sugestie czy propozycje jakie mieliśmy były na bieżąco realizowane. Zespół Droplabs bardzo indywidualnie podchodził do naszego obiektu i dzielnie realizował nasze potrzeby. Dzięki temu sukcesywnie wprowadzaliśmy nowe opcje, co jeszcze bardziej pozwoliło konkretyzować i personalizować ofertę. Teraz korzystanie z panelu jest dla mnie naprawdę proste i intuicyjne, a jeśli pojawiają się jakieś pytania czy potrzeby, to kontaktuję się z ekipą Droplabs i wszystko mam realizowane od ręki. 

Teraz korzystanie z panelu jest dla mnie naprawdę proste i intuicyjne, a jeśli pojawiają się jakieś pytania czy potrzeby, to kontaktuję się z ekipą Droplabs i wszystko mam realizowane od ręki. 

Dlaczego warto kupić bilet online do Aquaparku Reda?

Droplabs daje klientom przede wszystkim pewność i wygodę. W obiektach takich jak Aquaparki, pula biletów ze względów bezpieczeństwa jest ograniczona. Często zdarza się tak, zwłaszcza w sezonie letnim, że zainteresowanie znacznie przewyższa tę pulę. Dzięki sprzedaży online, klienci mogą kupić bilety z większym wyprzedzeniem w dowolnym momencie i z dowolnego miejsca na świecie. To pomocne zwłaszcza w przypadku tych, którzy przyjeżdżają do nas z dalszych części Polski, a nawet z Niemiec, Szwecji, Anglii czy Rosji. Doceniamy to, że wybierają nas i chcemy, by mieli pewność, że skorzystają z naszych atrakcji. Taką pewność mają właśnie dzięki biletom online, które gwarantują wejście danego dnia. Kolejnym plusem dla klientów online jest także to, że szybciej dostają się do obiektu. Oczywiście również są weryfikowani, ponieważ muszą otrzymać specjalną opaskę upoważniającą ich do poruszania się po Aquaparku, ale zawsze wchodzą oni w pierwszej kolejności, co znacznie wpływa na ich komfort i zadowolenie z wizyty u nas. 

Dzięki sprzedaży online, klienci mogą kupić bilety z większym wyprzedzeniem w dowolnym momencie i z dowolnego miejsca na świecie. To pomocne zwłaszcza w przypadku tych, którzy przyjeżdżają do nas z dalszych części Polski, a nawet z Niemiec, Szwecji, Anglii czy Rosji.

Wspomniałeś o personalizacji panelu. Na czym to polega?

Internetowo sprzedajemy głównie bilety wstępu do Aquaparku i wejściówki na wydarzenia. Różnicujemy ofertę pod kątem potrzeb. Bardzo zależało nam na tej możliwości, ponieważ trochę inaczej działamy w sezonie zimowym, a inaczej w letnim. W okresie wakacyjnym udostępniamy tylko bilety całodniowe i wieczorne. Nie sprzedajemy biletów porannych, bo wtedy jest największy ruch. Dzięki temu, że możemy dokładnie ustalać pulę biletów i czas, w których obowiązują, możemy kontrolować sytuację w Aquaparku. Ponadto Droplabs sprawdza się u nas świetnie podczas sezonowych inicjatyw organizowanych w naszym Aquaparku. Przykładowo, kiedy organizowaliśmy specjalne wydarzenia w saunach, sprzedaż internetowa usprawniła proces kontroli liczby osób, które wpuszczamy. Wcześniej takie rzeczy realizowaliśmy w sklepie stacjonarnym, sporządzaliśmy listę nazwisk, a nasi pracownicy musieli manualnie weryfikować każdą płatność i sprawdzać nazwiska na liście. To rodziło problemy, bo pojawiły się braki w listach i nie mieliśmy dostępu do historii płatności. Wszyscy wchodzili w jednej chwili, a każdy błąd powodował opóźnienie i niezadowolenie klientów. Z kodami idzie to znacznie płynniej, a w razie wątpliwości nasi pracownicy są w stanie wszystko szybko sprawdzić i zweryfikować na miejscu. My mamy mniej pracy, a klienci są bardziej zadowoleni. 

Mamy świadomość tego, że sprzedaż biletów w Internecie to bardzo ważny element rynku i uważamy, że każdy powinien ją rozwijać.

Jak widzisz przyszłość? 

Bardzo cieszy mnie fakt, że teraz jesteśmy w stanie sprzedawać bilety w nowoczesnej i jednocześnie prostej formie, jaką zapewnia nam Droplabs. Wymagamy od klientów minimum informacji, właściwie tylko to, co jest niezbędne do realizacji płatności. To właśnie dlatego czujemy, że jesteśmy trochę o krok przed konkurencją. W wielu miejscach – nawet jeśli jest możliwość kupowania biletów internetowo – to jest ona zbyt skomplikowana, wymaga podawania wielu danych i nie przebiega tak płynnie. Mamy świadomość tego, że sprzedaż biletów w Internecie to bardzo ważny element rynku i uważamy, że każdy powinien ją rozwijać. Dalszy rozwój naszej współpracy z Droplabs zapowiada się bardzo obiecująco.

Powiązane artykuły

Michal Holdenmajer Droplabs
6 kwietnia 2020

Droplabs bronią przedsiębiorców w czasie kryzysu

Arrow-up