Tor Kartingowy „Sadkarting Białystok” działa na białostockim rynku już prawie dekadę. Firma zaczynała działalność z czterema gokartami. Obecnie tor w swojej flocie posiada trzydzieści pięć nowoczesnych pojazdów. Ze względu na panujące od marca 2020 roku obostrzenia – wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa – tor jest obecnie zamknięty. W jaki sposób firma dalej sprzedaje i jakie podjęła działania opowiadał Konrad Bujalski – właściciel Sadkarting Białystok.
Sukces Online Sadkarting
O Droplabs dowiedziałem się od znajomego, który prowadzi tor kartingowi na terenie Łodzi. Wypowiadał się na temat współpracy bardzo entuzjastycznie. W związku z tym postanowiłem wprowadzić sprzedaż internetową także w naszej firmie. Usługa została wprowadzona oczywiście z sukcesem. Na początku potrzebowaliśmy trochę czasu na rozpromowanie sprzedaży poprzez platformę internetową. Obecnie, w dobie kryzysu, skupiliśmy się właśnie na sprzedaży online. Postanowiliśmy rozpromować ją jeszcze bardziej przez nasze kanały promocji. Działamy na facebooku, na instagramie oraz w Google. Efekty są bardzo pozytywnie zaskakujące. W ciągu ostatniego miesiąca sprzedaż internetowa wzrosła praktycznie o 300%. Jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni.
Nad wprowadzeniem sprzedaży online zastanawiałem się już od dłuższego czasu. Myślałem jednak, że wprowadzenie takiej sprzedaży będzie dużo bardziej skomplikowane. Myślałem, że będzie wymagało dużo poświęcenia, dużo więcej czasu i przerobienia strony internetowej. Właśnie dlatego miło się zaskoczyliśmy, kiedy okazało się, że wprowadzenie Droplabs nie jest wcale takie skomplikowane. Nie wymaga to przede wszystkim tyle tak cennego dzisiaj czasu. Od momentu pierwszego kontaktu do w pełni działającej sprzedaży internetowej nie minęło więcej niż tydzień, a był to okres grudniowy.
Zalety sprzedaży internetowej
Zalet jest sporo. Największym jest oczywiście zwiększenie swoich przychodów. Ten argument jest niepodważalny. Dodatkowo dużo mniej problemów jeśli chodzi o sprzedaż mobilną. Wiele osób, które chcą kupić karnet lub voucher prezentowy po prostu nie jest z miasta, w którym znajduje się tor. Zakładając, że ktoś kto chce kupić taką usługę mieszka 50 kilometrów pod Białymstokiem – to dla niego niewyobrażalne ułatwienie. Zanim podjęliśmy współpracę z Droplabs, musieliśmy wysyłać tego typu vouchery i bilety korespondencyjnie. Obecnie? Nie wymaga to zupełnie naszego udziału. Klient wchodzi na stronę, kupuje i karnet sam ląduje na jego mailu. Na naszym mailu z kolei pojawia się informacja o kolejnej sprzedaży. Dodatkowo co miesiąc przychodzą raporty podsumowujące Kto kupił, za ile kupił, jakie przejazdy. Wszystko jest w jednym miejscu.
„Efekty są bardzo pozytywnie zaskakujące. W ciągu miesiąca sprzedaż internetowa wzrosła praktycznie o 300%.”
Broń w walce z kryzysem
Skupiliśmy się na promocji, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Jest to minus 30% na wszystkie oferowane przez nas usługi, które sprzedajemy online. Ponadto wszystkie zakupione w ramach promocji vouchery i karnety są ważne przez okres 6 miesięcy od momentu zakończenia pandemii, czyli momentu ponownego otwarcia toru kartingowego. Jest to dodatkowym atutem, że w chwili, kiedy Sadkarting nie działa, klienci są świadomi możliwości wykorzystania tańszych biletów przez tak długi okres. To był świetny krok z naszej strony jeśli chodzi o sprzedaż w trudnych dla przedsiębiorców chwilach. Tak jak wspominałem na początku, firma działa już prawie dekadę, a więc ma też wyrobioną markę, która budzi zaufanie klientów. Obecnie 100% naszej sprzedaży to online. Nie sądziliśmy na początku, że sprzedaż internetowa ma w sobie taki potencjał. Jak jednak widać warto iść dalej w tym kierunku, dlatego jak najbardziej zamierzamy utrzymać i pielęgnować współpracę z Droplabs.
